wtorek, 1 maja 2018

Z życia.

Budzę się, nie wstaję, nie wiem po co.
Staram się dalej zasnąć, zasypiam.
Po godzinie się budzę i tak z 3 razy.
W końcu dobudzam się i rozkładam po całym łóżku,
w żadnej pozycji, nie jest mi wygodnie.
Wkurzam się, bo nie umiem znaleźć sobie miejsca.
Wstaję, idę skorzystać, myję ręce, wracam
i rozkładam się na sofie w salonie.
Nie chce mi się jeść, oczy mnie bolą od światła.
Czuję się strasznie zmęczona, każda, wymyślona czynność,
przypomina mi, o tym, jak źle się czuję.
Cała się trzęsę, biorę tabletki,
odpalam lampkę, wdycham ją spokojnie.
Biorę czekoladowe mleko, z lodówki,
zapalam papierosa, załączam lapka.
Sprawdzam, czy ktoś, mnie czyta,
czy ktoś, mnie rozumie, czy ktoś, ma jak ja?
Puszczam muzykę, uzbieraną w jeden folder,
sam hip hop, ale z przesłaniem, najczęściej.
Opisują moje uczucia i emocje, których chwilowo,
nie umiem czytać, ani wyrażać.
Słucham i myślę, czemu jest, tyle niezrozumianych osób?
Depresja, najczęściej dosięga facetów.
To zrozumiałe, od małego, mu wpajają, że ma nie być pizda.
Emocje, da się czasowo ukryć i utrzymać,
ale jeszcze nikt z nimi na końcu, nie wygrał.
By je ulotnić, kobiety płaczą, faceci krzyczą,
rozmowy zanikają, przy ewolucji czatu.
-Wronged.

2 komentarze:

  1. Wydawało mi się, że czytałam badania, że kobiety częściej chorują na depresję, ale może mi się z czymś pomyliło ;) W każdym razie nasza depresja też jest zrozumiała, nie mamy lekko w męskim świecie - "this is a man's world" ;) Buźki! Ja mam lekką, ale przewlekłą. Funkcjonuję, ale wcale nie chcę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, świeże informacje.
      http://twojezdrowie.rmf24.pl/choroby/psychika/news-czy-to-prawda-ze-depresja-czesciej-dotyczy-kobiet-niz-mezczy,nId,2559560
      Wydaje mi się, że tak uznają, bo kobiety, są bardzo wylewne i emocjonalne, a mężczyźni, ukrywają emocje, które albo potem wybuchają, pod postacią gniewu, albo sięganie po alkohol.
      Łączę się, w niechęci, do egzystencji... :)))

      Usuń