niedziela, 11 lutego 2018

Dostanę fiksa, nie mam dostępu do Netflix'a.

Siedzę sobie w domu, czas wolno leci.
Setny raz oglądam filmiki, które krążą po sieci.
Umyłam podłogę, złożyłam ubrania.
Wytyczam sobie ciągle, przeróżne zadania.
Czas wolno płynie,  prawie nudę dogania.
A ja nie mam już nic, w domu do posprzątania.
Nagle jedna myśl mnie olśniła.
Chętnie film, może jakiś serial, bym zobaczyła.
Nagle żołądek znajomo z nerwów mnie ściska.
Taki chuj z filmów, nie mam opłaconego Netflixa!
Smutek ogarnął, łzy prawie wyciska, ale przyszła myśl,
zapytam posiadacza, mojego przyszłego nazwiska.
Co to się z filmami odwaliły dziwne zjawiska.
A on mi mówi, że nie oglądam i że drogie,
więc wyłączył gad Netflixa.
Smutek na chwilę nastał w Sweet Hom(i)e zwanym.
Przelew wnet na wypożyczalnie, został nadany.
Teraz mam problem, który mnie złości ,
pierw obejrzeć 'A Girl Like Her', czy 'Aż do kości'?
-Wronged

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz